Hollie Doyle nie dosiądzie konie Trueshan (FR) (w Prix du Cadran) podczas najbliższego weekendu w Paryżu. 17 września w Kempton Park sędziowie ukarali ją 7-dniowym zawieszeniem licencji na dosiadanie koni za nieostrożną jazdę na koni Mountain Ash (IRE) (video – jeździec w niebiesko białych barwach).
W tym tygodniu rozpatrzona została apelacja H. Doyle, niestety na jej niekorzyść. Komisja Apelacyjna jednogłośnie uznała jej winę i podtrzymała decyzję sędziów wyścigowych.
W orzeczeniu czytamy: „Naszym zdaniem pani Doyle w żadnym momencie nie miała czystej/bezpiecznej drogi. Zdarzenie jakie nastąpiło było wynikiem jej błędnej oceny sytuacji. Nie przyjmujemy do wiadomości, że wg. p. Doyle przyczyną ingerencji było przyspieszenie pozostałych koni (…). Był to incydent, który mógł się skończyć zdecydowanie gorzej niż widzieliśmy.”
Na niekorzyść p. Doyle przemawiały zeznania zebrane w trakcie dnia wyścigowego w Kempton Park – „Prawdopodobnie trochę źle oceniłam sytuację”. Na przesłuchaniu apelacyjnym wskazała wskazała, że była późna godzina (20.30) i wszyscy się już śpieszyli więc przyjęła uwagi sędziów, zgadzając się z ich interpretacją.